niedziela, 12 czerwca 2016

Plan B na rok 2016

W roku 2016 realizuję plan awaryjny, tzw. PLAN B. Wszystkie wyjazdy zostają dogrywane spontanicznie i bez szczególnych przygotowań. Ale jest to właśnie ekscytujące i czasami nawet zaskakujące!

Z powodów losowych, które dotknęły Adama, współuczestnika planowanej 6-tygodniowej wyprawy Kaukaz 2016 "na szybko" musiałem dokonać nowych wyborów dot. zagospodarowania zarezerwowanego czasu.
I tak udało mi się dołączyć do wyprawy na Białoruś w terminie 1-10.6.2016 oraz zabukować rajd do Rumunii, Mołdawi i na Ukrainę "podpinająć" się pod Wojtka i Wiolę, którzy z radością zaakceptowali mnie jako uczestnika (części rumuńskiej) swojego rajdu planowanego już od dawna. Wielkie dzięki.

Niestety nie mogę pozytywnych słów powiedzieć o reakcji Rafała Lusiny, szefa i organizatora rajdów Stowarzyszenia Wschód-Zachód, który na zapytanie, czy nie nie mógłbym dołączyć do planowanego rajdu do Kazachstanu - odpowiedział: NIE, gdyż "nie pasuję". a może przestałem pasować do grupy rajdowej!

No coż, znamy się z Rafałem od 2008 roku, byliśmy na wielu rajdach, bywaliśmy u siebie w domach a tu taka postawa. Jak widzę nie potrafił do dzisiaj przeboleć mojej opinii o zeszłorocznym rajdzie na Białoruś, organizowanym przez Stowarzyszenie Wschód-Zachód. który bardzo krytycznie oceniłem w formie osobistego listu skierowanego na jego ręce. Myślę, że wkrótce przyjdzie czas, kiedy ten list upublicznię.